1.05.2011

pod słońce pod wiatr i pod co sie da. Medżik Karpet.


"I jeśli w naszym domu zapachniało nagle siarką, nie mamy po prostu prawa dyskutować o molekularnych fluktuacjach – mamy obowiązek założyć, że gdzieś opodal pojawił się diabeł z rogami, i przedsięwziąć odpowiednie środki do zorganizowania wody święconej włącznie, i to w skali przemysłowej."
A. i B. S

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz