2.06.2011

Dana interneszynal Squirt :)


"Drzwi łona zawsze zamknięte tylko na zasuwkę. Lęk i tęsknota. Głęboko we krwi głos przyzywający cię do raju. Do innego świata. Zawsze ten inny świat. To wszystko musiało się zacząć od pępka. Przecinają ci pępowinę, dają klapsa w tyłek, i hokus-pokus! - oto przyszedłeś na świat, pływasz jak statek bez steru., Wpatrujesz się w gwiazdy, potem w swój pępek. Wszędzie wyrastają ci oczy - pod pachami, między wargami, w korzonkach włosów, na podeszwach stóp. To co odległe, staje się bliskie, to co bliskie - odległe. Świat wewnętrzny - świat zewnętrzny - nieustanny przepływ, zrzucanie skóry, przenicowywanie się. I tak dryfujesz latami, aż znajdziesz się w martwym punkcie, powoli zaczynasz gnić, stopniowo rozpadasz się na kawałki, ponownie ulegasz rozproszeniu. Pozostaje jedynie twoje imię."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz