27.01.2012

zimą jest zimno kierowniczko to nieodzowne prawo natury.


Zima w przyfrontowym lesie..Partyzantom grabieją ręce, zęby stukają w takt karabinów maszynowych, czekają na dzień gdy wyjdą z lasu. Obrońca bunkra przy moście na rzece Wałpuszy to wyrostek, lecz wie, że woda sięga tu do kostek. Rzekę Wałpusze udało nam się pokonać kajakiem w składzie ja i Piotrek "Wujek" "Pietia", ta zazdrość w oczach komandosów, którym się nie udało ... bezcenne :)  te zamarznięte ręce poprzymrozkowe, ta heroiczna walka z czasem, i ten bieg do Szczytna z Sasku Wielkiego po 21 godzinach pływania pod prąd..ahh

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz